Melody rozsławiło się podawaniem lodów w waflach bąblowych, na które od kilku lat polują wszyscy w sezonie letnim. Niby połowa klientów już wie, że to słodycz nie do przejedzenia, puste kalorie i w zasadzie to same lody są znacznie lepsze, ale jakoś magia tego instagramowego wafla działa na tyle dobrze, że w dalszym ciągu przed lokalem widać kolejkę oczekujących na ich wypieczenie.
Ja powiem tylko, że lody serwują tutaj naprawdę zacne i często w nietypowych smakach (kiedyś nawet natrafiłam na bambus, smakował dość osobliwie), choć oczywiście klasyki znane i lubiane typu słony karmel też się znajdą. Opcja full wypas w waflu kosztuje 15 zł, możecie sobie wówczas stworzyć z tego deser stulecia i dorzucić do niego posypkę, owoce, polewę, orzechy i co tam jeszcze chcecie. Natomiast w wersji soft również powinniście być zadowoleni, bo będzie szybciej, taniej i trochę mniej pójdzie w biodra.
Lubię też inne adresy lodowe w Warszawie, ale Melody jest jednym z tych pewniaków, na którym ciężko się zawieść. I dobrze, jest czym umilać letnie spacery na Saskiej Kępie.
ul. Francuska 48, 509 912 282, FB
ładowanie mapy - proszę czekać...